czwartek, 31 października 2013

Halloween!

Halloween to mój ulubiony dzień w całym roku :) Uwielbiam to święto za mroczny klimat,wszechobecne dynie i strachy <3
Dzisiejsze  mocno komercyjne Halloween chyba każdy kojarzy  z dyniami i przebierankami..jednak skąd tak naprawdę się to wzięło?

Zwyczaj ten pochodzi od celtyckiego święta Samhain oznaczającego koniec lata.Wierzono że tego dnia zasłona między światami żywych i umarłych jest najcieńsza i duchy włóczą się po ziemi.Palono ogniska a na ołtarzach poświecano plony,zwierzęta a nawet ludzi. Ludzie przebierali się w poszarpane szaty chcąc odstraszyć złe duchy i upiory tego dnia wałęsające się w pobliżu domostw.
Dziś to bardzo wesołe i barwne święto :)











 A takie urocze trofeum zdobyłam za dzisiejszy bieg z Nike+ :)





Na koniec moje halloweenowe muffinki(wiem wiem nie są zbytnio fit ale taki dzień jest raz w roku ;) )





piątek, 25 października 2013

Telefon z którym ćwiczę + aplikacje

Nieodzownym towarzyszem moich aktywności  i ogromnym motywatorem jest mój telefon.Służy mi nie tylko muzyką ale przede wszystkim monitoruje moje postępy :)

Od prawie 2 lat używam iPhona 4,wcześniej był 3G...polubiłam jabłuszka na tyle że ciężko mi się zdecydować na inne telefony.Na razie obecny służy całkiem dobrze chociaż będzie trzeba powoli rozglądać się za czymś nowszym...
Do treningu umieszczam go w dedykowanym pokrowcu,obowiązkowo w kolorze różowym :) Dzięki temu jest chroniony przed kurzem i potem a także zabezpieczony przed upadkiem.Czasem używam tez słuchawek z Nike..




Poniżej lista aplikacji których używam i polecam,zarówno typowo sportowych i trackerów jak również nie związanych z tą tematyką :)
Wiele z nich jest darmowych,niektóre są płatne ale okresowo bywają obniżki i można je pobrać bezpłatnie.Ja do tego celu używam App Shoppera,aplikacji która informuje mnie o promocjach i aktualizacjach interesujących mnie appek.










Nike Training Club

Rewelacyjna aplikacja.Z nią zaczęłam i ćwiczę nadal.Dużo treningów dostosowanych do naszego zaawansowania i celu jaki chcemy osiągnąć.Zbierając minuty zdobywamy kolejne trofea i nagrody w postaci przepisów czy treningów gwiazd sportu.Aplikacja jest darmowa :)






Nike + Running

Testowałam kilka aplikacji dla biegaczy łącznie z Endomondo i zdecydowanie to jest mój faworyt.Bardzo fajny i motywujący sytem trofeów,zdobywanie leveli za przebyte kilometry,możliwość ustawiania własnych celów i przyjemny interfejs zdecydowały o tym że towarzyszy mi podczas biegania:) Możiwość rywalizacji ze najomymi.Również darmowy.







Endomondo

Wyżej już wspomniany tracker .Spora różnorodność aktywności fizycznych,jeszcze większa w płatnej wersji pro.Podobnie jak powyższy posiada możliwość rywalizacji ze znajomymi i dołączanie do wyzwań i eventów.






Fitocracy

Fitocracy to bardzo ciekawy pomysł. Spośród ogromnego i cały czas uzupełnianego spisu aktywności wybieramy  te które danego dnia wykonaliśmy lub dopiero mamy je w planach,powtórzenia,obciążenie czas czy kilometry.Aplikacja za każde ćwiczenie przyznaje nam punkty a te sumując sie sprawiają że zdobywamy kolejny level.Daje możliwość dołączania do grup,rywalizacji i oczywiście zdobywania trofeów.Mnie ogromnie motywowała,wielokrotnie zdarzało się że wykonałam kilka ćwiczeń więcej żeby tylko dobić level ;)



PopWeight

Bardzo prosta i przejrzysta aplikacja do śledzenia spadku naszej wagi.




Weight Meter

Podobnie jak poprzedniczka tracker do kontroli wagi.Tu możemy dodawać codziennie zdjęcia sylwetki.



CalCounter i My Fitness Pal

Obie aplikacje to dzienniki naszej diety.Planujemy nasze posiłki,zapisujemy  ich wartość kaloryczną,skanujemy kody kreskowe.Można również wklepać codzienne aktywności.Tym sposobem aplikacje wyliczają nasze dzienne zapotrzebowanie kaloryczne i ilość kalorii jakie danego dnia pochłonęliśmy/spaliliśmy.Wszystkie te dane mogą wyświetlić w wykresach.Bardzo użyteczne narzędzie do monitorowania naszej diety :)



All-in Fitness: 1000 Exercises, Workouts, Calorie Counter, BMI-calculator &amp; Social Network

All-in Fitness

Aplikacja treningowa.Mamy do wyboru wiele ułożonych już treningów w zależności od zaawansowania,sprzętu i celów jakie chcemy osiągnąć.Każde ćwiczenie jest opisane a także zilustrowane kilkusekundowym filmikiem.Zintegrowany CalCounter do śledzenia naszej diety.Czyli wszystko w jednym :)
Dostępny również na poszczególne partie ciała.





 Abs Drill

Ćwiczenia na brzuch.Treningi dobrane pod nasze zaawansowanie.Każde ćwiczenie zilustrowane i opisane. Bardzo lubiany przeze mnie system medali do zdobywania za kolejne wykonane sesje treningowe.
Również w wersjach na inne partie ciała,zarówno dla kobiet i mężczyzn.








 Aplikacje firmy Lolo

Polecam je szczególnie!Bardzo ładne i dopracowane, przejrzyste aplikacje treningowe.Ćwiczenia dobrane standardowo do naszego zaawansowania,zilustrowane filmikami.Dodatkowo motywujący nas lektor.To zdecydowanie appki na wysokim poziomie a ćwiczenie z nimi to prawdziwa przyjemność.Bardzo rzadko też występują jakiekolwiek błędy co jest częste w innych aplikacjach tego typu..
Od lewej: 7 minutes,Boot Camp,Eliptical,Easy 5k,EasyArms, Trademill....to tylko niektóre z aplikacji tej firmy.

  



Aplikacje do yogi

Z kilku testowanych przeze mnie appek tego typu na moim telefonie pozostały All-in Yoga i Yoga with Janet Stone wyżej już wspomnianej firmy Lolo.W obu przypadkach możemy wybrać sesje w zależności od tego co chcemy osiągnąć i oczywiście naszego zaawansowania.Bardzo ładny i przejrzysty interfejs.Asany opisane i  zilustrowane filmikami.Możliwość skomponowania własnych sesji a w "lolowej" aplikacji dodano medytacje.




Kaloriopedia

Przydatna i poręczna aplikacja do sprawdzania kaloryczności jedzenia,napojów itp.




Water Minder

Appka do śledzenia ilości wypijanej przez nas dziennie wody i mająca pomóc nam w pilnowaniu żeby pokryć nasze zapotrzebowanie na nią.Dodatkowo posiada wykresy i "przypominacz".





Aplikacji typowo sportowych i dietetycznych jest tak ogromna ilość że nie sposób wymienić wszystkie..zresztą to mija się z celem.Wypisałam jedynie te które uważam za warte polecenia lub chociaż wspomnienia...a poniżej inne appki których używam :)





Period Tracker

Ilość aplikacji do śledzenia naszego cyklu jest tak duża że czasem aż ciężko wybrać tą jedną konkretną.Testowałam i wciaż testuję kilka,między innymi Pink Pad ale Period Tracker jakoś najbardziej przypadł mi do gustu i jeste ze mną nieprzerwanie ;) Jest również bardzo funkcjonalna wersja darmowa.




Wunderlist

Czyli lista życzeń :)Ładna i przejrzysta aplikacja do tworzenia swoich własnych list,życzeń,rzeczy do zrobienia,celów itp...




Weather HD

Przepiękna aplikacja pogodowa.W tle wyświetlane są animowane krajobrazy w zależności od aktualnej pogody:burzowe chmury,padający śnieg,zachód słońca.Bardzo przyjemna:)








 Translator od iHandy

Mój ulubiony tłumacz.Wiele języków i co najważniejsze lektor wymawiający konkretne słowa.





Pillboxie

Przypominajka o zażywanych przez nas lekach i suplementach.Dużo możliwości ustawień konkretnego preparatu i dawki.Bardzo przydatne jeśli komuś tak jak mi zdarza się zapominać szczególnie przy dłuższym zażywaniu ;)





Toshl

Bardzo przydatna aplikacja do kontrolowania naszego portfela ;) Pozwala zaplanować wydatki i śledzić co dzieje się z naszą gotówką.





Dropbox

Po zainstalowaniu klienta aplikacji na komputerze wszystkie wrzucane do niego pliki beda automatycznie znajdowały się na naszym telefonie.Możemy więc mieć dostęp do swoich zdjęć,filmów i dokumentów bez względu na to gdzie się zanjdujemy.





Dragon Dictation

Ciekawa aplikacja która nagrywa nasz głos i przekłada go na tekst.W ten prosty sposób możemy szybko "nagrać" maila bądź smsa jesli nie mamy możliwości  klepać w klawiature telefonu lub zwyczajnie nam się nie chce :)






A-Note

Zaawansowany notatnik pozwalający tworzyć zarówno notatki jak i listy zakupów,celów itp.Również w wersji lite.



 
Note'd

Prosty i przyjemny notatnik ;)




Duolingo

Rewelacyjna aplikacja do nauki podstaw języków takich jak francuski,niemiecki,portugalski,włoski i hiszpański.Uczy pisania i wymowy w przeróżnych ćwiczeniach  o różnym stopniu trudności i zaawansowania.




Na koniec jako ciekawostka:
Zanim do powszechnego użytku weszły zaawansowane technologicznie smartfony kiedyś ćwiczyło się z takimi cudami techniki



discman Nike PSA410 Philips z 2004 roku



Nike PSA128 sportowy odtwarzacz mp3 z oszałamiającą pojemnością nawet do 256 mb! :D


Macie w swoich szafach jakieś podobne relikty przeszłości? ;)


piątek, 11 października 2013

"Pupa do góry!" Joyce Vedral

Jakiś czas temu w jednej z księgarń z tanimi książkami do mojego koszyka trafiła pozycja o wdzięcznym tytule "Pupa do góry!" Joyce Vedral.Nie jest to książka nowa bo ukazała się w 1996 roku nakładem wydawnictwa Dragon.Kupiłam ją za niewielką cenę 9 zł.

Joyce Vedral jest doktorem filologii angielskiej i ekspertem do spraw fitness.Wielokrotnie zdobywała nagrody w tej dziedzinie a jej publikacje zyskały statusy bestsellerów.


W książce Vedral opisała program trwający łącznie 24 godziny i mający pomóc nam uporać się ze strategicznymi punktami kobiecego ciała:brzuch,uda,pośladki.Ma być ona łatwy i dający szybkie rezultaty w walce ze zbędnym tluszczykiem i cellulitem.Autorka swoją metodę opracowała na podstawie obserwacji i wiedzy zdobytej w pracy z kulturystami.Metoda ta polega na ćwiczeniu w intersetach czyli łączeniu ćwiczeń w pary na poszczególną część ciała.

Na 290 stronach w przystępny i dowcipny sposób opisano założenia programu,wszystkie ćwiczenia ilustrowane zdjęciami autorki,tygodniowy plan treningu i rady dotyczące utrzymania formy.Jest również rozdział dotyczący odżywiania.

Noszę się już od jakiegoś czasu z myślą żeby sprawdzić skuteczność tego treningu i chyba wreszcie się za to zabiorę :) 
A może ktoś z Was ćwiczył już z tym lub innym programem Joyce Vedral?

środa, 9 października 2013

Kosmetyczne zdobycze




 Kilka z moich ostatnich zdobyczy kosmetycznych na poprawę humoru w chorobie :)

Błyszczyk z Sephory w kształcie lizaka o truskawkowym smaku.Ma bardzo delikatny różowy kolor z połyskującymi drobinkami.Na ustach jest praktycznie transparentny.




Sówka w kolorze różowym z Silly Gifts.Kupiona w Empiku.Oczarowała mnie natychmiast.A co w środku?




W brzuszku sowy znajduje się krem do rąk,w tym wariancie kolorystycznym o zapachu róży :)


Zestaw 18 pędzli do makijażu z naturalnego i syntetycznego włosia.Pędzli zawsze miałam deficyt więc teraz na pewno mi ich nie zabraknie :)

A skoro już są pędzle to i paleta 180 cieni do kompletu i wprawek z makijażem.





Amazonia

 Sól do kąpieli Amazonia z BingoSpa

Opis producenta:
"Łatwo rozpuszczalna, pieniąca sól do kąpieli Bingo Spa Amazonia zawiera ekstrakt z guarany. Daje obfitą pianę i rześki, grejpfrutowy zapach. Zawarty w soli jod oraz mikro- i makroelementy powodują, że kąpiel wyjątkowo odświeża i relaksuje.
Guarana zawiera m.in. 48% kofeiny oraz alkaloidy: teobrominę i teofilinę. Posiada właściwości antyoksydacyjne oraz przeciwbakteryjne, niezastąpiona w procesie ujędrniania i wygładzania skóry. Guarana działa stymulująco, znosi zmęczenie fizyczne i psychiczne, zwiększa umiejętność koncentracji i zapamiętywania. Wykazuje poza tym działanie antyoksydacyjne (neutralizuje wolne rodniki) oraz przeciwbakteryjne. Zmniejsza ryzyko wystąpienia zawałów i udarów, przyspiesza metabolizm."



Jak jest w rzeczywistości? :)

Sól ma pojemność 580g przy czym jak większość produktów tej firmy jest bardzo wydajna.Wzięłam z nią już kilka kąpieli i ubytek wciąż jest niewielki...a naprawdę nie żałuję i sypię sobie "od serca" ;P
 Faktycznie bardzo łatwo i szybko się rozpuszcza nie pozostawiając żadnych grudek.Jestem na to wyczulona bo przetarcie w wannie gołym tyłkiem po ostrych pozostałościach soli gruboziarnistych nie należy do przyjemności :D Sól pachnie bardzo intensywnie,cytrusowo.Zapach ten działa odświeżająco i wspaniale relaksuje. Produkt ma kolor pomarańczowy i tak też barwi wodę w wannie.

Co ważne nie zauważyłam przesuszonej skóry co zazwyczaj towarzyszy mi w kąpielach.Wręcz przeciwnie,skóra jest nawilżona i długo jeszcze pachnie cytrusami.


Ja jestem zadowolona z owej soli i z czystym sumieniem polecam szczególnie za tak niewielką cenę wachającą się w grannicach kilku złotych(według producenta 7 zł).


PS: Nie współpracuję z firmą Bingo Spa.Ich produktów używam bo je lubię i sobie cenię a przy okazji moją opinią dzielę się z Wami :)