Kilka z moich ostatnich zdobyczy kosmetycznych na poprawę humoru w chorobie :)
Sówka w kolorze różowym z Silly Gifts.Kupiona w Empiku.Oczarowała mnie natychmiast.A co w środku?
W brzuszku sowy znajduje się krem do rąk,w tym wariancie kolorystycznym o zapachu róży :)
Zestaw 18 pędzli do makijażu z naturalnego i syntetycznego włosia.Pędzli zawsze miałam deficyt więc teraz na pewno mi ich nie zabraknie :)
A skoro już są pędzle to i paleta 180 cieni do kompletu i wprawek z makijażem.
Fajne zdobycze ;)
OdpowiedzUsuńale gadżety :D
OdpowiedzUsuńSówka jest śliczna, jeśli chodzi o tło to jest całe białe.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci za odpowiedź :) czyli coś mi się wykrzaczyło...
Usuńświetne , żebym widziała je w sklepach sama bym kupiła :)
OdpowiedzUsuń